top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraNiePoczytalna02

Dzień dobry

Przeglądałam dziś moje stare teksy.

Śmiałam się z zapewne irytującej maniery, z jaką pisałam. Jakbym wiedziała cokolwiek o czymkolwiek. Albo jakbym była, nie wiem, lepsza? Albo jakby świat miał się zatrzymać i poklepać mnie po plecach za wszystkie moje cierpienia - "Taka młoda i taka odważna, i nieee, w ogóle nie próbuje zwrócić na siebie uwagi innych ludzi analizując swoje śmieszne problemy w internecie".

Bywam czasem (raczej częściej niż rzadziej) autentycznie zawstydzona sama sobą, i teraz jest właśnie taki moment.


To mi o czymś przypomina.


Pewien mądry człowiek powiedział mi kiedyś, że wiersze Wisławy Szymborskiej brzmią, jakby pisała z nastawieniem "JA, artysta, ta która WIE i CZUJE - i ty, odbiorca, mały i śmieszny".

To znaczy nie powiedział tak, ale takie było przesłanie.

Albo taką teorię spiskową sobie dorobiłam.


Tak czy inaczej, to ciekawe.

Szymborska z kompleksem wyższości.


W sumie nie wiem czy się z tym zgadzam. Sama chyba nie posunęłabym się do takiego wniosku. Może dlatego, że uwielbiam Szymborską. Może dlatego, że sama mam wybujałe ego.

Może.


Bardzo długo milczałam, ale nie sądzę by ktoś czekał aż wrócę. Godzę się powoli z myślą, że w gruncie rzeczy piszę, jak na egocentryka przystało, sama dla siebie, i że zapewne tak zostanie. Ale w bilansie dobrych i złych rzeczy, które dał mi ten blog, zdecydowanie przeważają te dobre.

Mój Boże, ZDECYDOWANIE.


Dlaczego by więc porzucać to źródło dobrych rzeczy?




126 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page